Cudowne dzieła Boże

„Wysławiam cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś. Cudowne są dzieła twoje i duszę moją znasz dokładnie.” – Psalm 139:14

Werset ten mówi o wspaniałych dziełach naszego Ojca Niebieskiego, który jest źródłem wszelkiego życia. Jego moc jest cudowna, przekracza nasze ograniczone możliwości umysłu, by ją w pełni pojąć. Gdy się zastanowimy, zdamy sobie sprawę, że kochający nas Bóg stworzył nas zdolnymi widzieć, słyszeć, dotykać, próbować i czuć. Człowiek potrafi także zastanowić się nad sobą, rozróżnić dobro od zła, to, co słuszne od tego, co niesłuszne czy miłość od nienawiści. Ojciec Adam również został stworzony jako doskonała istota, zdolna wielbić swego Stwórcę.

SYMBOLICZNE CIAŁO

Ludzkie ciało, o którym psalmista Dawid pisze, iż zostało stworzone w sposób cudowny i jest ono w rzeczy samej cudowne, dopracowane w każdym szczególe, zadziwiające w boskiej mądrości, miłości i mocy. Wielki Bóg wszechświata niezwykle trafnie użył tego słowa w Piśmie, by zilustrować nam Ciało Chrystusowe. Symboliczne ciało składa się z naszego Pana Jezusa Chrystusa jako Głowy oraz jego wiernych naśladowców jako członków tego ciała. Jest ono także nazwane Nowym Stworzeniem Boga, gdyż członkowie owego ciała są powoływani spośród rodzaju ludzkiego, rozwijając się w obecnym czasie wieku Ewangelii.

Apostoł Paweł w liście do zboru w Efezie skierował uwagę braci na ten symboliczny związek. Powiedział do nich: „Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga, zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus, na którym cała budowa mocno spojona rośnie w przybytek święty w Panu, na którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Boże w Duchu.” (Ef. 2:19-22).

NOWE STWORZENIE

Dzieło przygotowujące Nowe Stworzenie do zajęcia miejsca w przyszłym królestwie Chrystusowym odbywa się przez cały wiek Ewangelii. Apostoł Paweł wspomina o szczególnym dziele, w jakie część członków Ciała będzie zaangażowana. „I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej” (Ef. 4:11-13).

Następnie apostoł zwraca uwagę na pełną harmonii relację, jaka będzie panować wśród ludu Bożego. Napisał: „Lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, w Chrystusa, Z którego całe ciało spojone i związane przez wszystkie wzajemnie się zasilające stawy, według zgodnego z przeznaczeniem działania każdego poszczególnego członka, rośnie i buduje siebie samo w miłości.” (w.15-16).

W psalmie, z którego został wzięty nasz tytułowy werset, Dawid użył symboli aby zilustrować pewne myśli. Napisał: „Wysławiam cię dlatego, że się zdumiewam strasznym i dziwnym sprawom twoim, a dusza moja zna je wybornie. Nie zataiła się żadna kość moja przed tobą, chociażem był uczyniony w skrytości, i misternie złożony w niskościach ziemi. Niedoskonały płód ciała mego widziały oczy twoje; w księgi twoje wszystkie członki moje wpisane są, i dni, w których kształtowane były, gdy jeszcze żadnego z nich nie było.” (Ps. 139:14-16, BG).

Użyte w tłumaczeniu słowa „misternie złożony” mają znaczenie w tym wersecie „wyhaftowany”. Hebrajskie słowo, które tu występuje, odnosi się do „haftu”, czyli opisu szycia pięknymi i kolorowymi nićmi (Sędz. 5:30). Słowo to występuje także w odniesieniu do Oblubienicy Chrystusowej. „Córka Tyru przyjdzie z darami, Tobie złożą hołd najbogatsi z ludu. Córka królewska jest cała obciążona perłami, A szata jej złotem tkana. We wzorzystej sukni wiodą ją do króla; Za nią panny, przyjaciółki jej, są prowadzone do ciebie.” (Ps.45:13-15).

Haftowanie wymaga ostrożnej, cierpliwej i starannej pracy, a zatem symbolizuje rozwój charakteru, jaki ma miejsce pośród ludu Bożego. Wskazuje na to, co jest haftowane w życiu wiernych członków Ciała Chrystusowego. Większość ich wykonuje tę pracę, posiadając niższy stan ziemski.

SYN CZŁOWIECZY

Słowo Boże uczy: „A nikt nie wstąpił do nieba, tylko ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy” (Jan 3:13) „Lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, Uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej.” (Fil. 2:7-8).

Pan Jezus mógł przyjść na ziemię jako doskonały człowiek i trzymać się z dala od upadłej ludzkiej natury. Mógł ofiarować doskonałą ludzką naturę nie przebywając nawet wśród ludzi. Choć stał się ziemskim stworzeniem, miał w sobie wiele cichości i pokory.

Z zapisu biblijnego czytamy: „A gdy Jezus siedział w domu za stołem, wielu celników i grzeszników przyszło, i przysiedli się do Jezusa i uczniów jego. Co widząc faryzeusze, mówili do uczniów jego: Dlaczego Nauczyciel wasz jada z celnikami i grzesznikami?” (Mat. 9:10-11). Dużo wcześniej prorokował o tym Izajasz, który napisał: „I wyznaczono mu grób wśród bezbożnych i wśród złoczyńców jego mogiłę, chociaż bezprawia nie popełnił ani nie było fałszu na jego ustach.” (Iz. 53:9).

CHWAŁA DLA WIELU SYNÓW

Śmierć Pana Jezusa jako doskonałego człowieka stanowiła okupową cenę za cały skażony grzechem świat. Powiązanie między grzesznym światem a bolesnymi doświadczeniami, przez jakie nasz Pan przechodził, mają wiele wspólnego z jego rozwojem jako Nowego Stworzenia. Doświadczenia służą duchowemu rozwojowi także jego członkom Ciała. Apostoł Paweł wyjaśnia: „Widzimy raczej tego, który na krótko uczyniony został mniejszym od aniołów, Jezusa, ukoronowanego chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci, aby z łaski Bożej zakosztował śmierci za każdego. Przystało bowiem, aby Ten, dla którego i przez którego istnieje wszystko, który przywiódł do chwały wielu synów, sprawcę ich zbawienia uczynił doskonałym przez cierpienia. Bo zarówno ten, który uświęca, jak i ci, którzy bywają uświęceni, z jednego są wszyscy; z tego powodu nie wstydzi się nazywać ich braćmi” (Hebr.2:9-11).

Pan Jezus i członkowie jego Ciała są rozwiniętymi Nowymi Stworzeniami. O Panu Jezusie czytamy: „I chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał” (Hebr.5:8). Słowa te nie oznaczają, że Pan Jezus nie był posłuszny Ojcu Niebieskiemu jako Logos, zanim opuścił dom w niebie i przyszedł na ziemię. Zszedłszy na ziemię, nauczył się, co oznacza posłuszeństwo Panu Bogu w obliczu przeciwności i ciężkich doświadczeń. Przybranie postaci człowieka kosztowało go hańbę, cierpienie i ostatecznie śmierć na krzyżu.

Doświadczenia te sprawiły, że Pan Jezus stał się doskonalszym sprawcą zbawienia i Głową wiernych członków swego Ciała. Proces ten przygotował go do wielkiego dzieła, jakie czekało go w przyszłym jego królestwie – błogosławienie całej ludzkości pod jego rządami. Odnosi się to także do każdego z członków Ciała, którzy rozwijają się pod wpływem Ducha Świętego krocząc w nowości żywota. „Czyż nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni? Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili.” (Rzym.6:3-4).

Nasz Pan Jezus Chrystus został także przygotowany, aby pomagać powoływanym z upadłego rodzaju ludzkiego członkom swego Ciała. Odziedziczyli oni słabości upadłego ciała, dlatego potrzebują jego cierpliwości i wyrozumiałej pomocy. Mamy zapewnienie: „Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu.” (Hebr. 4:15).

DOSTĘPUJĄC MIŁOSIERDZIA

Wchodząc w relacje z innymi członkami rodzaju ludzkiego oraz ze światem, jesteśmy poddani tym samym próbom posłuszeństwa, jakim poddany był Pan Jezus. Będąc jednak niedoskonałymi, nie jesteśmy, jak On, bez grzechu, i potrzebujemy szczególnego kierownictwa, którego Ojciec Niebieski udziela nam, byśmy mogli rozwijać się jako Nowe Stworzenia w Chrystusie. Modlitwa jest jednym z szczególnych darów od Niego. „Przystąpmy tedy z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej porze.” (Hebr.4:16). Korzystając z owego błogosławieństwa, każdy członek Ciała Chrystusowego może rozwinąć się i otrzymać miejsce w przyszłym królestwie.

OCHRZCZENI W ŚMIERĆ

Grzechy całego świata spoczywały na ramionach naszego Pana, co miało swoje odzwierciedlenie w słowach, które wypowiedział: „Chrztem mam być ochrzczony i jakże jestem udręczony, aż to się dopełni” (Łuk.12:50). Nasz Mistrz świadczył o Boskich zamierzeniach i wiedział, że jego słowa nie zostaną zrozumiane, dopóki nie dopełni się jego chrzest. Zobowiązał się iść w kierunku samoofiary i nie mógł zostać wywyższony do prawicy Ojcowskiej do czasu, gdy okaże się wiernym aż do śmierci. Aby stać się Głową członków ciała, musiał znieść haniebną śmierć na krzyżu. Taka była wola Ojca – miał zająć miejsce grzesznika i zejść do najniższych nizin ziemi, aby umrzeć.

PICIE KIELICHA

Jakub i Jan przy końcu działalności Pana Jezusa zapytali go, czy mógłby okazać im szczególną przychylność. „A On rzekł do nich: Co chcecie, abym wam uczynił?” (Mar. 10:36). „A oni mu rzekli: Spraw nam to, abyśmy siedzieli w chwale twojej, jeden po prawicy twojej, a drugi po lewicy.” (w.37). Dwaj uczniowie z całą pewnością zawiedli się na odpowiedzi, jaką usłyszeli. „A Jezus im powiedział: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja piję albo być ochrzczeni tym chrztem, którym Ja jestem chrzczony?” (w.38). Jakub i Jan nie zdawali sobie sprawy z konieczności ofiary, jaka wiązała się z naśladownictwem Mistrza. „Odpowiedzieli mu: Możemy. Wtedy Jezus rzekł im: Kielich, który Ja piję, pić będziecie, i chrztem, którym jestem chrzczony, zostaniecie ochrzczeni. Ale sprawić, abyście zasiadali po mojej prawicy czy lewicy, nie moja to rzecz; przypadnie to tym, którym zostało zgotowane. Gdy to usłyszało dziesięciu, poczęli się oburzać na Jakuba i Jana.” (w.39-41).

Pan Jezus wyraźnie stwierdził, że różnych członków Ciała Chrystusowego ustawiać będzie Ojciec Niebieski według Swego uznania. Naśladowanie Pana polega na oddaniu swego życia na ofiarę i przyjęcie woli Ojca we wszystkich sprawach powołania niebieskiego w czasie obecnego wieku Ewangelii. Wszyscy wierni członkowie Ciała Chrystusowego, aby mogli się nimi stać, musieli najpierw umrzeć z Nim. Apostoł Paweł głosił braciom wRzymie: „Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania, Wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi; Kto bowiem umarł, uwolniony jest od grzechu. Jeśli tedy umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z nim żyć będziemy.” (Rzym.6:5-8). Kompletowanie Ciała Chrystusowego – Głowy i Ciała nie dokona się, zanim wszyscy wierni nie dokończą swego biegu. Muszą przejść każdą próbę, zdobyć doświadczenie oraz nauczyć się każdej lekcji, jaką zsyła im Duch Boży.

KONIECZNA PRÓBA

Apostoł Paweł pisał o Bożym dziele rozwoju Nowego Stworzenia oraz Ciała Chrystusowego w liście do zboru w Efezie. Powiedział: „Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.” (Ef. 2:10). To Ojciec Niebieski wzbudził Pana Jezusa jako Nowe Stworzenie i obdarzył go boską naturą, dalej natomiast apostoł wyjaśnia, że wszyscy zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Chrystusa.

Ciało Chrystusowe, wierne Nowe Stworzenia w Jezusie Chrystusie, ma zostać wywyższone do najwyższej z istniejących form życia – do boskiej natury. Nieśmiertelność jest stanem niezniszczalnym. Jeśli członkowie mieliby zostać podniesieni do tak wysokiej pozycji bez surowych prób, mogliby żyć wiecznie, nawet nie będąc wiernymi, stając się skażeniem dla pozostałych stworzeń. Pan Bóg rozpoznaje swych wiernych poprzez próby wierności jego zasadom sprawiedliwości, które są przedstawione w jego doskonałych prawach.

Zasadę tę podkreśla psalmista Dawid w naszym przewodnim psalmie. „Panie, zbadałeś mnie i znasz, Ty wiesz, kiedy siedzę i kiedy wstaję, Rozumiesz moją myśl z daleka. Ty wyznaczasz mi drogę i spoczynek, Wiesz dobrze o wszystkich ścieżkach moich. Jeszcze bowiem nie ma słowa na języku moim, A Ty, Panie, już znasz je całe.” (Ps.139:1-4).

BOŻA PEŁNA MIŁOŚCI TROSKA

Opis czułej ochrony, jaką doświadczamy ze strony Ojca, jest rozszerzony przez psalmistę: „Ogarniasz mnie z tyłu i z przodu I kładziesz na mnie rękę swoją. Zbyt cudowna jest dla mnie ta wiedza, Zbyt wzniosła, bym ją pojął. Dokąd ujdę przed duchem twoim? I dokąd przed obliczem twoim ucieknę? Jeśli wstąpię do nieba, Ty tam jesteś, A jeśli przygotuję sobie posłanie w krainie umarłych, I tam jesteś.” (w.5-8).

Psalmista wskazuje w swoich słowach na Pana, zdaje się gubić w słowach podziwu i chwały dla miłości i troski kochającego Ojca w stosunku do swego ludu. Ta czuła opieka sterowana jest z wysokich niebios i sięga nawet tych wiernych, którzy znajdują się w krainie umarłych [gr. Szeol – grób].

Ten fragment zasadniczo odpowiada Bożym planom co do członków Chrystusowych, a jego obecność mogą oni odczuć zwłaszcza przy śmierci. Ostatecznie Pan Bóg pragnie wręczyć koronę żywota tym, którzy okażą się wiernymi aż do śmierci. Zmartwychwstanie do chwały, czci i nieśmiertelności jest dowodem Jego uznania za okazane Mu oddanie i wierność. On strzeże wędrówkę w nowości żywota, daje siły do wytrwania prób i doświadczeń, koniecznych do rozwoju wierności. Psalmista kontynuuje: „Gdybym wziął skrzydła rannej zorzy I chciał spocząć na krańcu morza, Nawet tam prowadziłaby mnie ręka twoja, Dosięgłaby mnie prawica twoja.” (Ps.139:9,10).

UŚWIĘCENIE

Uświęcenie jest dziełem oddzielania dla Boga, aby spełniać Jego wolę. Pan Jezus, mówiąc o swych wiernych naśladowcach, powiedział: „Ja dałem im słowo twoje, a świat ich znienawidził, ponieważ nie są ze świata, jak Ja nie jestem ze świata. Nie proszę abyś ich wziął ze świata, lecz abyś ich zachował od złego. Nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Poświęć ich w prawdzie twojej; słowo twoje jest prawdą.” (Jan 17:14-19).

Uświęcenie członków Ciała Chrystusowego nie oznacza doskonalenia ciała, a raczej pełne oddanie i wierność Panu Bogu. Odpowiadając na boskie powołanie poświęceniem, oddzielamy się od świata. „Gdybyście byli ze świata, świat miłowałby to, co jest jego; że jednak ze świata nie jesteście, ale ja was wybrałem ze świata, dlatego was świat nienawidzi.” (Jan 15:19) „To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat.”(Jan 16:33).

Pan Jezus nauczał swych uczni, że choć będą przechodzić doświadczenia z powodu oddzielenia od świata i jego ducha, to będą w stanie je przezwyciężyć. Nie będzie się to działo ich własną siłą, lecz siłą Pana i mocą Ducha Świętego. Nasz Ojciec Niebieski dokonuje różnicy pomiędzy światem oraz poświęconym Mu ludem w świecie i współpracuje tylko z tymi, którzy stoją przy Jego boku. „Przeto, umiłowani moi, jak zawsze, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność byliście posłuszni; z bojaźnią i drżeniem zbawienie swoje sprawujcie. Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie.” (Fil.2:12-13).

POCZĄTEK MĄDROŚCI

Jest napisane: „Początkiem mądrości jest bojaźń Pana; Wszyscy, którzy ją okazują, są prawdziwie mądrzy. Chwała jego trwa na wieki.” (Ps.111:10). Apostoł Paweł nauczał: „Gdy tedy obietnica wejścia do odpocznienia jego jest jeszcze ważna, miejmy się na baczności, aby się nie okazało, że ktoś z was pozostał w tyle. I nam bowiem była zwiastowana dobra nowina, jak i tamtym; lecz tamtym słowo usłyszane nie przydało się na nic, gdyż nie zostało powiązane z wiarą tych, którzy je słyszeli. Albowiem do odpocznienia wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy, zgodnie z tym, jak powiedział: Jak zaprzysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do mego odpocznienia, chociaż dzieła jego od założenia świata były dokonane.” (Hebr.4:1-3).

Właściwa bojaźń Boża jest nie tylko początkiem mądrości. Ci, którzy są prawdziwie mądrzy czczą z bojaźnią Pana Boga, przykładając wszelkich starań, by z uwagą słuchać tego, cokolwiek wypowiedział, a w ten sposób sprawiają miłą woń przed Panem.

KSIĘGA PAMIĘCI

Apostoł Paweł pisze: „A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani. Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On, żeby był pierworodnym pośród wielu braci; A których przeznaczył, tych i powołał, a których powołał, tych i usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych i uwielbił.” (Rzym.8:28-30).

Apostoł nie mówił o predestynacji jednostek, ale o cechach charakterystycznych, jakie każda jednostka musi posiąść, aby stać się członkiem Chrystusa. Psalmista Dawid napisał: „W księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe” (Ps.139:16). Wolą Ojca było, aby wierni znaleźli się w tej najbardziej błogosławionej z ksiąg.

Prorok Malachiasz został poruszony przez Ducha Świętego, by napisać: „Tak to mówili między sobą ci, którzy boją się Pana, a Pan uważał i słyszał to. I tak została spisana przed nim księga pamiątkowa dla tych, którzy boją się Pana i czczą jego imię. Będą moją własnością – mówi Pan Zastępów – w dniu, który Ja przygotowuję, i oszczędzę ich, jak ktoś oszczędza swojego syna, który mu służy.” (Mal.3:16-17).